poniedziałek, 6 września 2010

Jestem tylko koralikiem...



   Dzisiejszego dnia słońce wstało wcześnie. Wiem o tym, ponieważ ja obudziłam wraz z nim. Promienie wpadły przez okno, otwarte, mimo chłodnej nocy - wpadły i rozpuściły się w firance, padając ażurowym wzorem na podłogę. Uwielbiam te wczesnojesienne poranki - złote, pełne dobrych myśli... W takich chwilach czuję, że przebaczyłabym wieczności, nawet gdybym miała mieć w niej swój udział. Wówczas jestem zupełnie szczęśliwa. A dzisiaj byłam taką cały dzień.  

   Chciałabym podziękować naj, najpiękniej Arii za zaproszenie mnie do łańcuszka. Czuję się zaszczycona i bardzo chętnie wezmę w nim udział. ^^ Tak więc - zabawa polega na tym, by napisać dziesięć rzeczy, które się lubi najbardziej w świecie - i by przekazać ideę dalej. Oto coś o mnie - co kocham:

1. wąchać książki z lat 80., gdyż pachną czekoladą,
2. długie pnie sosen,
3. opowiadać swoje sny,
4. purpurowe zachody słońca wiosną,
5. głaskać obce koty,
6. walczyki paryskie,
7. obserwować księżyc i gwiazdy, i białe chmury nocą,
8. rozmowy z mamą przy herbacie z miodem i cynamonem,
9. spacerować z przyjaciółkę i parasolem w słońcu i deszczu,
10. czytać w autobusach.

   A ja nie odmówię sobie przyjemności zaproszenia kochanej M. - i mam nadzieję, że zgodzisz się dołączyć - ślicznie proszę! ^^

  
   A na koniec chciałabym życzyć Wam, abyście w swym życiu mieli jak najwięcej rzeczy, które kochacie!

13 komentarzy:

  1. :)
    Ja też uwielbiam rozmowy z mamą ;) przy kawusi :P
    Lubisz opowiadać sny? A to ciekawe. Ja lubię słuchać jak ktoś o snach opowiada i nierzadko te sny rozsupłowywać :)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Czego to się człowiek nie dowie, czytając łańcuszki blogowe. :) Jesteś jedną z niewielu osób, jakie znam, czytających w autobusach. Ja próbowałam, ale literki podskakują, zlewają się na zakrętach, przez co po jakimś czasie boli mnie głowa.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, Ario, to może kiedyś opowiem Ci jeden z mich snów - bardzo jestem ciekawa, jak go 'rozsupłujesz'. : D

    Ściskam mocno. : *

    OdpowiedzUsuń
  4. kasjeusz, witam serdecznie! : )
    Przy okazji - chciałabym powiedzieć, że masz bardzo intrygujący login. ; ) Z czym powinnam go kojarzyć? Czy wiąże się on w jakiś sposób ze starożytnym Rzymem, czy poszłam w złą stronę? : P

    Ja ogólnie uwielbiam czytać podczas jazdy czymkolwiek, ponieważ kiedy podnosi się głowę znad książki, widzi się - być może- nowy krajobraz i wkłada go między jej kartki... I jeśli sięga się po ową książkę po raz kolejny, to tak, jak gdyby oglądało swoiste pocztówki z miejsc, w których się było, czyż nieprawda?

    Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, zamieniam się w oczekujący słuch :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki pachnące czekoladą? Ahh, wyśmienicie :D
    Akurat pora roku odpowiednia na spacery w deszczu... A po takim spacerze najlepiej zasiąść przed kominkiem, z gorącą herbatą w jednej łapce, książką w drugiej i kotem na kolanach ;)

    Pozdrawiam ciepło!
    ...i obiecuję częściej do Ciebie zaglądać (:

    OdpowiedzUsuń
  7. Ario, przepraszam za zwłokę, ale ostatnio naprawdę brak mi czasu. : )
    Co do snów, to chciałabym wyśnić coś, co mogłoby Ci się spodobać. ^^

    Ściskam cieplutko. : *

    OdpowiedzUsuń
  8. Serdecznie witaj, Mirando. ; )

    Mój kotek nie jest na tyle towarzyski, bym mogła go na długo usadzić na moich kolanach - zresztą tak strasznie go lubię, że zamiast czytać książkę, zapewne zagłaskałabym go. ^^ : D

    Pozdrawiam cieplutko
    i bardzo, bardzo dziękuję. ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję. :) Zapewne skojarzył ci się z Kasjuszami, a tych w Rzymie było na pęczki. ;) Kasjusz Cherea. Cały rzymski ród plebejski. Lucius Cassius Dio Cocceianus. Bardzo mnie cieszy twoje skojarzenie ze starożytnym Rzymem, bo starożytność jest moją ulubioną epoką.
    Login natomiast pochodzi od mojego imienia, wymyśliła go zresztą moja mama, kiedy byłam małą dziewczynką. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie. ^^
    Także moją ulubioną epoką jest starożytność, zaraz obok współczesności. : )
    Myślę więc, że masz na imię Kasia - choć najpewniej się mylę... : D Mnie natomiast przezywano Unią przez "krótkie i". : }

    Pozdrawiam cieplutko. : )

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasjeusz jest monokasjeuszem, w związku z czym żadnych innych epok nie darzy takim uwielbieniem. Tylko starożytność. ;)
    Owszem, mam na imię Kasia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu ^^
    A mnie bardzo podobają się nasze czasy. ^^

    Kiedyś bardzo chciałam nazywać się Katarzyna. Lecz jestem Ewą. : ) Bardzo mi miło. : }

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. السلام عليكم و رحمة الله و بركاته

    أتمنى أن تقبلوني ضيف خفيف في مدونتكم

    تقبلو سلامي و تحياتي و مروري اخواني الأعزاء

    OdpowiedzUsuń